KLF: Kolejne, solidne zwycięstwo!

KLF: Kolejne, solidne zwycięstwo!

W spotkaniu 7 kolejki I Krakowskiej Ligi Futsalu, ASY po niełatwym pojedynku, w którym rywalem był zespół Akacjovej, wygrały ostatecznie czterema bramkami utrzymując tym samym rekordową liczbę spotkań bez straconego gola.

ASY Futsal Team - Akacjova 4:0(2:0)
Ciuśniak, Koranowicz, Sularz, Kluza

Spotkanie rozpoczęło na dobre już w 13 sekundzie gdy potężny strzał na bramkę gości oddał Dziedzic. Po tej sytuacji, piłkarze Akacjovej szybko chcieli przejąć w spotkaniu inicjatywę i wyjść na prowadzenie. Tak się jednak nie stało, a na prowadzenie wyszły ASY. Po znakomitej akcji Kluzy i jego strzale z lewej strony, piłkę do siatki skierował Ciuśniak. Taki rezultat utrzymywał się dość długo. Oba zespoły miały swoje szanse, jednak znakomicie w obu bramkach spisywali się bramkarze. Na brawa zasługuje dyspozycja Tomasza Siemka, który grając sporadycznie w naszych barwach znakomicie ratował zespół przed utratą gola. W końcu padła kolejna bramka. Jej autorem jest Maciej Koranowicz, który zdecydował się na indywidualną akcję, po której piłkę z siatki wyciągał bramkarz gości. Swoją szansę na bramkę w debiucie miał jeszcze Jacek Okarmus, lecz bramkarz znakomicie wyłapał jego strzał. Na tym emocje w pierwszej połowie się zakończyły i ASY prowadziły do przerwy 2:0.

Druga połowa w większości należała do naszych rywali. Rozluźniona kadra "błękitnych" za łatwo dawała szansę do strzałów Akacjovej. Figwer w bramce robił co mógł by po raz drugi zespół nie stracił gola a po raz trzeci on sam nie stracił bramki w tym sezonie. Po dłuższej przewadze gości, przyszedł czas aby nasi zawodnicy pokazali swoje umiejętności. Te niewątpliwie zademonstrował Robert Sularz. Nasz zawodnik ograł z łatwością rywala na lewym skrzydle i postanowił oddać strzał...piłka poleciała w samo okienko, odbiła się od słupka i wpadła do siatki nie dając kompletnie szans rywalowi między słupkami. Akacjova dobił jeszcze Kluza, który niewątpliwie "musiał" zdobyć dzisiaj gola. Na dwie minuty przed końcem jego starania zwieńczone zostały sukcesem dzięki czemu zapisał się w meczowym protokole ustalając wynik spotkania na 4:0 dla podopiecznych Trześniewskiego.

FOTO: www.futsal-krakow.pl

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości